WSL, czyli Windows Subsystem Linux to najmilsza rzecz jaka mnie spotkała od systemu firmy Microsoft i zapowiada się coraz lepiej.
Po tegorocznej konferencji Build 2020 można było się spodziewać, że romans Windows i Linux będzie trwał w najlepsze.
WSL 2 już w tym miesiącu
Druga wersja podsystemu zostanie udostępniona w majowej aktualizacji systemu. Po czterech intensywnych latach, wielu błędach, zmianach i poprawkach podsystem okienek dostanie aktualizację, która jeszcze bardziej rozbuduje możliwości płynące z „natywnego” Linuxa w Windowsie.
Osobiście korzystam z tego narzędzia tylko do ssh/rsync wraz z WSL Ubuntu, ale zapowiadane zmiany coraz bardziej mi się podobają i mam realne podejrzenia, że Windows 11 będzie tak naprawdę Windows Linux.
WSL wykorzystuje możliwości Hyper-V i pozwala wykonywać realne wywołania systemowe z prawdziwym jądrem Linux, dzięki czemu jest o wiele szybszy.
WSL i Docker
Docker będzie działał bezpośrednio w WSL2, dzięki czemu będzie uruchamiał kontenery szybciej i bardziej ekonomicznie w stosunku do aktualnej wirtualnej maszyny z Linuxem, która realnie działa w Docker for Windows.
WSL i GPU
WSL otrzyma również wsparcie CUDA i/lub GPU Compute, dzięki czemu będzie można było wykorzystywać jeszcze bardziej potencjał tego narzędzia. Początkowo obsługa będzie dla Nvidia CUDA oraz DirectML.
WSL i aplikacje z GUI
W planach jest także wsparcie dla GUI, dzięki czemu będzie można było uruchomić aplikacje działające nie tylko w CLI, ale również w okienku.
Źródło: https://devblogs.microsoft.com/commandline/the-windows-subsystem-for-linux-build-2020-summary/